czwartek, 6 marca 2008

6 MARCA 2008 J 5,31-47

A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. czy to nie jest zby mocny wyrzót Jezusa?
Czy ja przychodzę do Jezusa?
czy może zostaję gdzieś daleko przypatrując sie tylko z daleka
nie chcę siezaangażować w mołość do TEGO, który jest sama miłością?
czy na pewno nie chcę przyjść do Jezusa?

Brak komentarzy: