Dziś kolejny dzień w seminarium. kolejny zwykły dzień, ale zarazem inny. Dlaczego inny? Taki inny bo dziś wstałe nawet mogę powiedzieć pporaz pierwszyy od dłuższego czasu "rawą nogą"-z łaską Boża. To co piszę może wydawać się pustą gadaniną.Dla mnie jest jedanka to bardzo ważne. Pan Bóg daje mi szansę , Daje mi jakieś światełko w tunelu dajac mi siły. To dla mnie naprawdę bardzo ważne. Pan Jezu pokazuje,że to może jest moja droga.Wczoraj rozmawiałem z pewną osobą która powiedziała mi że: to co aktualnie dzieje się w moim zyciu może być i prawdopodobnie jest pokusą złego ducha, który walczy o mnie.Pan Jezus dopuszcza jego działanie w moim życiu- pewnie dlatego bym prestał być nadentym pyszałkiem i pozwolił się wreszcie mu prowadzić.Chciałbym napisac tu jeszcze o jednej rzeczy mianowiceie o moim domu rodzinnym. To co Pan Bóg aktualnie w nim działa jest czymś co mi się nie mieści w głowie. Rodzice wraz z siostrą klekaja do modlitwy, ofiarowują swoje wyrzeczenia w moiej intencji. to jest coś wspaniałego. W tym miejscu chcałbym powiedzieć całemu światu za jedną z polskich piosenkarek:CUDOWNYCH RODZICÓW MAM BO ODKRYLI MI KAŻDĄ Z DRÓG PO KTÓREJ SZEDŁEM. Ale muszę jeszcze powiedzieć jedną rzecz wsaniałą SIOSTRĘ mam, która oddaje mi wszystko modli sie za mnie codziennie- ofiaruje za mnie codzienną Mszę Świętą, ofiruje mi swój czas i znosi mnie kiedy jest naprawdę ciężko. Czy taka rodzinka nie jest powodem do chluby?
Panie Boże dziekuje Ci bardzo za moja rodzinkę - Rodziców i Siostrę. Ale nadewszystko dziekuję ci za stan mojej duszy jaki mam w tej chwili. Dzięki Ci Jezu za pokój jaki wlewasz w moje serce nie wiem jak długo to będzie trwało . ale teraz Ci bardzo ,ale to bardzo dziękuję.Matko moja najlepsza Niepokalana Ty zawsze wiesz czego potrzeba dziecku i o to dbasz dzięuję za łakę pokoju jką uposiłaś u swego Syna . Niepokalana módl się z mną i moją rodziną.
wtorek, 6 listopada 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz