niedziela, 4 listopada 2007

XXXI NIEDZIELA ZWYKŁA

Tak kolejna nidziela zwykła. Dzisiejszej niedzieli w Ewangelii słuchałem o celniku Zacheuszu a przedewszystkim o tym że Jezus nie ma wzgędu na osoby i bliki jest mu szczególnie grzesznik. Tak było w przpadku Zacheusza. Jezus dostrzega człowieka małego wzrostem siedzącego na drzewie. On nie widzi tylko tego co zewnętrzne i widoczne la zwykłego śmiertelnika ale dostrzega przedewszystkim to że człoweik ten Chiał naprwdę spotkać Jezusa - Kogoś kto może zmieni jego życie. I tak też się stało! Sptkanie Zacheusza zJezusem sprwaiło że ten człowiek przeżył wielka przemianę w życiu. oddał to wszystko do czego był przywiazany by być wolnym by służyć Bogu oraz drugiemu człowiekowi. Zacheusz został przemieniony przez Jezusa. Dokładndiej zostało przemienione jego serce oraz jego sposób myslenia . Zostawił wszystko to co go trzymało zwykłymi więzami świtowymi a wybrał Jezusa.
Przyznam szczerze, że chciałbym być na miejscu Zacheusza z dzisiejszej ewangelii. Ja w ostatnim czasie także wdrapałem się na sykomorę - drzewo mojego życia ( wyjazd na zbiórki do domu) i oczekiwałem Jezusa jak bedzie przechodził ale On albo przeszedł bardzo szybko i ja go nie zauważyłem albo też jeszcze nie przeszedł. Tak zakończył się dziś mój długi weekend zwiazany z kwestą cmentarną na utrzymanie naszego WSD. Nie ukrywam rozstanie z domem nie było dla mnie łatwe. Dni odpoczynku bardzo szybko minęły i nadszedł czas by wracać. Czas pobytu w domu bbył nie tylko czasem spotkania się z moimi bliskimi ale ośmielę się powiedzieć iż były to swoiste rekolekcjie w których uczestniczyłem wraz z całą moją rodziną. Codzienne wspólne modlitwy, posiłki, wspólne oglądanie filmów. Cały czas wypełniony. Były też chwile smutkiu i bezradności wynikające z chyba jeszcze niecałkowitego zaufania Jezusowi. W tym iejscu bardzo chciałbym podziekować moim Rodzicom i mojej Siostrze za wsparcie modlitewne, obecność i za zwykłe bycie w domu oraz za życzliwe i pełne cierpliwości poświęcenie mi swojego czasu.
Dobry Panie Jezu błogosław moim Rodzicom i Siostrze broń ich przed niebezpieczeństwami duszy i ciał i wspieraj w wypełnianiu Twojej świetj woli! Dobry Panie pozwól by i we mnie dokonał się przemiana serca i życia tak samo jak u Zacheusza z dzisiejszej ewangelii.

Brak komentarzy: